piątek, 3 maja 2013

Rozdział 51 

-Tak, Magdeline jest w ciąży z Niallem.
-Czemu mi nic nie powiedziałaś ? Czemu jak zawsze dowiaduje się o wszystkim ostatni ?
-Bo sama dowiedziałam się wtedy kiedy wy z Niallem byliście zajęci ciśnięciem w durną grę na PS3.
-Ale przecież oni są tacy młodzi... - powiedział mój chłopak.
-No to co, trudno stało się.. najgorsze jednak jest to, że Mag chce oddać to dziecko .
-Chyba kpisz ?
-Nie , rozmawiałam z nią dosyć długo. Ona sądzi,że zrujnuję sobie życie z resztą nie tylko sobie ale też Nialla , ona się boi,że on ją teraz zostawi.Dlatego ma zamiar oddać dziecko.
-Przecież Horan w życiu jej nie zostawi, za bardzo ją kocha.. myślę,że mimo wszystko będą razem. Nialler byłby świetnym ojcem.
-A Magdeline matką.. żeby wszystko się ułożyło . Mam dosyć tych ciągłych kłótni .. najpierw między nami teraz oni.. za jakie grzechy.
-Spokojnie wszystko będzie dobrze.. - powiedział Zayn przysiadając się obok mnie i obejmując.
-Powiedz mi a ty serio nigdzie nie widziałeś blondyna ? Nie wiesz gdzie on może być ?
-Naprawdę nic nie wiem.. ale może spróbuję zadzwonić do niego ?
-Tak zadzwoń ja w tym czasie pójdę zobaczyć co u Magdy .
Malik wyjął swojego blackberry i wybrał numer do niebieskookiego . Ja natomiast skierowałam się na górę . Kiedy stałam przed drzwiami pokoju wzięłam głęboki oddech i nacisnęłam za klamkę. Po cichu weszłam do pokoju nie zamykając za sobą drzwi.. Stanęłam w progu . Na łóżku leżała blondynka . Miała zamknięte oczy. Widocznie usnęła biedaczka . Rękę trzymała na brzuchu. . Uśmiechnęłam się po czym podeszłam do łóżka przykryłam ją kocem .. Usiadłam pogłaskałam po czole i cicho powiedziałam .
-Będzie dobrze, wszystko się ułoży ..
Potem zamknęłam drzwi i wyszłam.Zeszłam do salonu.. Zayna już tam nie było. Światło zgaszone.. Cóż wróciłam do sypialni. Zastałam tam Zayna. Był w łazience.. Poczekałam aż weźmie prysznic i wyjdzie. W między czasie rozebrałam się i założyłam szlafrok a do ręki włożyłam krótką piżamie.Zayn długo nie wychodził. Weszłam więc . Zastałam Zayna w bokserkach.
-Co ty robisz ? - zapytałam, ponieważ brunet stał w lusterku i przeglądał się mówiąc coś do siebie.
-Nic,nic już wychodzę.
-Wreszcie dłużej się nie dało..
-Oj nie przesadzaj. Gdzie jest tablet ?
-W szafce obok łóżka. Lepiej powiedz co z Niallem ? - zapytałam i położyłam piżamę na komodzie obok umywalki.
-Dzwoniłem ale nie odebrał. Zadzwoniłem do Liama i powiedział mi,że podobno pojechał do Harrego i ma zostać na noc.
-A no dobra, ciekawe czemu od nikogo nie odbiera telefonu.
Zayn nic nie odpowiadając wzruszył ramionami i wyszedł zamykając za sobą drzwi.. Nalałam wody w ogromną wanne . Zapaliłam świeczki .. Wchodząc do wanny zauważyłam jakąś postać stojącą przed bramą naszego domu. Szybko przykryłam się ręcznikiem. Następnie wychyliłam się zza szyby by zobaczyć kto to był. Niestety nie zdążyłam bo zaraz potem nikogo już tam nie było.. Zasłoniłam okno roletą i położyłam się w wannie zanurzając się po szyję w gorącej wodzie z olejkami.Myślałam nad tym kto to mógł być .Wtedy zdałam sobie sprawę,że ktoś nas obserwuje.Długo myślałam o tej postaci.. Leżałam w wodzie chyba z 40 minut. W tej chwili usłyszałam pukanie do drzwi.Wiedziała,że to na pewno mulat.
-Tak Zayn żyję, zaraz wyjdę- krzyknęłam by nie wchodził.
-Mogę wejść ?!
-Ale po co ?! 

-Wchodzę ! - powiedział.
I wszedł.
-Oszalałeś ? Spać nie możesz.
-Nie mogę wolę popatrzeć na ciebie ..
-Nawet nie mogę się odprężyć..ja ci nie wchodzę jak się kąpiesz .
-Ależ ja nie miałbym nic przeciwko kochanie..
-I co tak teraz będziesz stał i patrzył się na mnie jak opętany ?
-A co nie mogę ?!
-Niee ! Zayn wyjdź bo chce już wyjść z wody .
-No to wychodź ..
-Najpierw ty wyjdź..
-Ale pod jednym warunkiem ?
-Jakim ?
-Ja, ty, łóżko i ...no wiesz ... dzisiaj .
-Wiedziałam.. dobra wychodź.
Kiedy wyszedł z łazienki ja sięgnęłam po ręcznik. Po czym wytarłam się nim, wyszłam z wanny i ubrałam piżamę. Zmyłam makijaż, umyłam zęby i spięłam włosy w koczek. Zgasiłam świeczki i wyszłam zamykając drzwi łazienki. Zayn leżał w łóżku.. Spojrzałam na niego a ona na mnie i zaczął mrugać do mnie brwiami..

Westchnęłam ..
-Zayn wybacz ale nie mam siły, za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
-Ale ty kłamczucha jesteś.. od dzisiaj codziennie będę patrzył jak bierzesz kąpiel, kara musi być.
-Haha, dobra nie marudź już tylko idź lepiej spać.. naprawdę nie mam siły - odparłam i położyłam się obok bruneta.
-Nawet buzi nie dostanę na dobranoc ? - powiedział i zrobił tę swoją smutną minkę,która działa na mnie niczym porażenie.
Pocałowałam go mocno w usta i położyłam głowę na poduszce. Przed jakiś czas patrzyłam się w oczy brązowookiego ale potem zmorzył mnie sen . I odpłynęłam w objęcia morfeusza....

+ jak myślicie kto obserwował dom ? i co będzie z Niallem i Magdeline ? 

2 komentarze:

  1. ty tutaj nie zadawaj pytań. Tylko pisz dalej. ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram Natalię xd ale myślę , że dom obserwował ten cały jebnięty Jack , a między Niallem a Magdaline myślę , że wszystko się jakoś ułoży . czekam na następną część <3

    OdpowiedzUsuń