czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 50 

Wyszłam szybko po drabince z wody. Wzięła ręcznik. Lekko się wytarłam założyłam klapki a ręcznik przełożyłam sobie w pasie. Krzyki dochodziło z góry. Poszłam więc zobaczyć co się stało. Wchodziłam po schodach. Minęłam się z Niallem, który wyglądał na bardzo wkurzonego. Magdeline wybiegła za nim zapłakana. Wtedy pomyślałam,że może Mag miała racje. Może Niall nie będzie chciał tego dziecka. No bo może będzie uważał,że zniszczy sobie przez to karierę.Po głowie chodziły mi różne myśli.. Znów poszłam do przyjaciółki by zapytać o co się pokłócili... Pukałam do drzwi ale nikt nie otwierał . Wiedziała,że ona chce być teraz sama . Zrozumiałam ten gest . Nie chciałam jej przeszkadzać poszłam więc do salonu. Włączyłam telewizor i poszłam do kuchni by włączyć urządzenie do robienia kaw. Wyjęła latte i wsypałam do filiżanki. Chwile potem napój był gotowy . Udałam się przed tv i zasiadłam na moim ulubionym fotelu. Leciał akurat mój stary ulubiony film więc z chęcią go oglądała. W pewnej chwili usłyszałam,że ktoś łapie za klamkę od drzwi wejściowych . Wstałam więc i poszłam zobaczyć kto to. Wyjrzałam przed lipko  i zobaczyłam za nimi Zayna.
-A ty co kurwa kluczy zapomniałeś ?
-Tak.
-Trzeba było mnie uprzedzić,że wychodzisz .
-Zapomniałem.
-Ah zapomniałeś ? Nawet telefonu zapomniałeś odebrać. 

-Przepraszam wyciszyłem.
-Dobra nie tłumacz się. Przecież nie musisz . Co nie ?
- Kochanie przepraszam !
Weszliśmy. Poszłam na kanape. Zayn wszedł zajął kurtkę i poszedł do kuchni .Sięgnął do lodówki. Wyciągnął z niej piwo . Widziała,że idzie w moją stronę więc specjalnie położyłam się na całej sofie by nie miał gdzie usiąść . Niestety i tak w efekcie usiadł na fotelu obok. Siedział i patrzył się na mnie. Zapytałam więc : - Czego się patrzysz ?
-A co nie mogę ?
-Nie nie możesz.
-Co ty taka opryskliwa ?
-Bo mnie wkurwiłeś .
-Przestań, zapomnij.. wiesz,że ślicznie wyglądasz. - przybliżył się do mojej twarzy. 
-Odczep się i się nie podlizuj !
-Lepiej pójdę spać bo widzę,że nie mamy o czym gadać.
-No tak pewnie . . nie było cie pół dnia a teraz kiedy chce porozmawiać to ty jak zwykle się wykręcasz.
-No to proszę mów o czym chcesz rozmawiać ?
-No np o Niallu i Magdeline.
-A co się stało,że chcesz rozmawiać na ich temat ?
-Tego dowiesz się w trakcie.. Widziałeś  gdzieś Horana, bo pokłócili się z Mag i wybiegł wkurzony z domu.
-Nie nie widziałem i co o tym chciałaś mi powiedzieć.
-Dasz mi skończyć ? Wiesz o co się pokłócili.
-Niee nie wiem, Niall mi się nie spowiada ze wszystkiego .
-Wydaje mi się,że poszło o to,że Magdeline chce usunąć dziecko .
-Co? Ona jest w ciąży ?!

Ciąg dalszy albo wieczorkiem albo jutro ... 

2 komentarze:

  1. w takim momencie ? ;c jaką Ty mi krzywdę robisz , no ale nic . poczekam , bo kocham to ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na ciąg dalszy z nie cierpliwością. <3

    OdpowiedzUsuń