Rozdział 10 - UCIECZKA PRZED BŁYSKIEM
![]() |
| Gotta Be You *.* |
Tak miałam na mysli Perri Edwards . Wredna , okropna i fałszywą Perri. Ona tez mnie zauwazyla . Z reszta nic dziwnego , przechodziła centralnie obok naszego auta. Szła tak pewnie obok swojego ochroniarza, taka dumna. Boże , wielka mi gwiazda dobrze , ze Zayn ją wypromowal , teraz byla by nikim. Uśmiechnięta tak cwaniacko kroczyła przed siebie, z jakis chlopakiem.
Dziwne .. Czyżby juz się pogodziła z rozstaniem, tak szybko , przeciez tak rozpaczała. Fałszywa dziwka...
-Boże ale to trzeba miec tupet - powiedziala Magdeline.
-Szkoda słow, jedzmy - odpowiedziala .
I ruszylysmy . Odczuwalam dziwne wrazenie. Jakby ktos caly czas za nami jechał. I mialam racje . Samochod paparazzi dokladnie zauwazylam dopiero pod naszym domem. Chcieli sie dowiedziec gdzie mieszkamy. Bylam ogromnie wzburzona, zaraz bedzie wszystko wiadomo, zdjecia, przypisy i inne. Wszystko zaraz pojawi sie w necie i tv , moze nawet w gazecie. Szybko zabralysmy zakupy z bagaznika i poszlysmy do domu, zamknelysmy drzwi na wszystkie spósty i zaslonilysmy okna. Wiadomo bylo ze ciagle bede teraz tu wystawac. Magdeline postanowila zawiadomic o tym Nialla. Ja nie chcialam odrazu dzwonic do mojego chlopaka w koncu byli zajeci przygotowaniami do trasy koncertowej , ktora byla jedna z najwazniejszych do tej pory. Postanowiłam więc im nie przeszkadzać. Ale Magda i owszem zadzwonila do Niall , ktory zjawil sie dokladnie 30 minut po wykonanym telefonie razem z Zaynem i Paulem.
-Kurwa juz nawet tutaj nie bedziecie bezpieczni - powiedzial Paul .
-Bylysmy na to przygotowane, ale ze tak szybko to sie stanie nie mialysmy pojecia.
-Damy wam ochrone , jutro i tak was tu juz nie bedzie .
-Przepraszam -powiedzial Zayn caluja mnie w polik.
-Rozumiem, w koncu kiedys musieli sie dowiedziec .
-To prawda. Paul na koncercie chce oficjalnie oglosic , ze Claudia jest moja dziewczyna, nie chce sie kryc.
-Ja tez - powiedzial Horan.
-No dobrze chlopcy, lepiej zeby dowiedzieli sie od was niz z mediow , ale musicie to wytlumaczyc fanka.
-Tak , oczywiscie juz my to zalatwimy - usmiechnal sie cwaniacko Malik .
Uwielbialam ten usmiech taki wspanialy , taki zabawny .
-Musimy sie zbierac, dokonczyc probe . Dziewczyny widzimy sie jutro o 21 pod studiem . Punktualnie .
-Tak oczywiscie Paul - powiedzialysmy z usmiechem w tym samym czasie ja i Mag.
Podeszlam do mojego mulacika i pocalowalam go namietnie , to samo uczynila moja przyjaciolka.
Paul nie mogl na nas patrzec :
-Dosyc tych czulosci, az sie patrzec nie da - zasmial sie i poszli , razem w trzej do busu.
Zmeczone, trudami dzisiejszego dnia poszlysmy zjesc kolacje , potem kazda z nas poszla sie wykąpac. Nastepnie weszlysmy na facebooka i twittera , by zobaczyc co nowego slychac w swiecie . I w koncu ujrzalysmy to czego ujrzec nie chcielismy . Naglowki : ' Niall Horan i jego nowa dziewczyna ' lub ' Nieśmialy Horan z 1D w koncu znalazł swoja drugą polowke ? ' albo ' Zayn Malik rozstal sie z Perri Edwards ' , ' Zayn Malik i pani fotograf ze studia "Displod" , to bylo irytujace . Ale najgorsze bylo to : ' Nowa dziewczyna Malika spotkala sie z Perri Edwards pod galeria w centrum Londynu ' . Obie z Magdeline wiedzialysmy , że juz nigdy nie bedziemy mialy normalnego zwyklego zycia, ale zbytnio nam to nie przeszkadzalo , przynajmniej do czasu kiedy ktos z fanow lub z innego otoczenia nie zrobi skandalu. Zamknelysmy laptopa i zignorowalysmy totalnie te smieszne teksty . Byly one wrecz zalosne. Zeszlysmy na dol do kuchni wziasc sobie cos mocniejszego do picia, mialam na mysli cos takie jak martini . Mag wziela kieliszki i poszlysmy na gore . Właczylysmy sobie horror i rozkoszowalysmy sie pisznym trunkiem . W koncu obie bylysmy juz pelnoletnie. Chcialysmy wypic za szczescie jakie nam narazie dopisuje miejmy nadzieje , ze i bedzie dopisywac. Bylo nam tutaj tak dobrze. Wybila 1;00 . Chcialo mi sie spac. Magdeline juz dawno walła w kimono a ja buszowala w necie. Wylaczylam notebooka i polozylam sie obok niej , zasnelam bardzo szybko.
Ranek , dzien wyjazdu , 1 lipiec ....
Obudzilam sie o 14 , bylo juz poludnie, slonce prazylo nawet w domu. A my jeszcze bylysmy nie spakowane. Energicznie podnioslam sie lozka i szybko obudzilam zaspana Magdeline. Na moim telefonie bylo 10 nieodebranych polaczen od Zayna. Pewnie bedzie zły , pewnie sie martwi co sie stalo. Wiec poszlam do lazienki by sie ogarna i przy okazji wziasc kosmetyki i spakowac je do walizek. Wybralam numer do Malika :
-Hej kochanie, przepraszam , ale wczoraj popilysmy z Mag i pozno poszlysmy spac , dlatego dopiero sie obudzilam , przepraszam.
-No spoko, myslalem ze cos sie wydarzylo znow, ale okej, moja alkoholiczko.
-O co tym mnie posadzasz kocie, zajmi sie proba a my musimy sie spakowac bo jeszcze sie za to nie zabralismy.
-No to do roboty do zobaczenia wieczorem.
-No postaramy sie nie spoznic , pa .
Migusiem zaczelismy pakowanie. Chowalismy ubrania , kosmetyki i inne bizuterie. Nowe bluzki i ubrania oczywiscie osobno w innych torbach .
Dopiero o 20 skonczylismy do konca pakowanie. Nie wiedzialysmy w co ubrac sie do autokaru wiec postawilysmy na cos luznego i wygodnego ( Mag : TO, natomiast Ja : TO )
Zamowilysmy taksowke na godzine 20;40 , pozamykalysmy wszystkie drzwi , posprawdzalysmy wszystkie sprzety , i wstawilysmy samochod do garazu. Taksowkarz byl punktualnie. Zrobil ogromnie zdziwiona mine gdy zobaczyl nas z 10 walizkami , oczywsicie lacznie , po 5 kazda .
-Prosze pana , tak to oczywiscie duzo rzeczy jest, ale wyjezdzamy na dlugo wiec wiadomo .
-Tak , tak w koncu kobieta wtedy nie nazywalaby sie kobieta.
-Dokladnie - odparla rozesmiana Magdeline.
Byly dosc duze korki. Kiedy dotarlismy na miejsc wszyscy siedzieli juz w autokarze , lekko sie spoznilysmy bo bylo juz 15 minut po umowionej godzinie, ale wytlumaczylysmy sie korkami na ulicy , wiec Paulowi szybko minela zlosc.
Po wlozeniu wszystkiego do autokaru wreszcie ........ Ruszylismy w podroz !

Czekam na następny.. ;***
OdpowiedzUsuńHahahah, ja również , wena dopisuje lecz czas goni, i nie wiem czy zdołam napisać jeszcze jeden dzisiaj ale jutro na pewno się pojawi , zapraszam :**
OdpowiedzUsuń