środa, 24 kwietnia 2013

Rozdział 31 
Mam tego dość ! 






Otworzyłam jak najszybciej drzwi. Nie zamykając ich pobiegłam na górę z płaczem. Byłam już w pokoju, ale z korytarza dochodziło kroki. Przekręciłam zamek.Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi mojej sypialni. To była Magdeline.
-Claudia, otwórz porozmawiamy !
-Nie, chce być sama. Zostawcie mnie !
-Proszę otwórz. Nie powinnaś być teraz sama...
-Do cholery odejdź proszę. Naprawdę chce zostać sama...
Wtedy Mag odeszła. Nie chciałam jej tak zbywać. Na dodatek krzykiem. Ja wiem,że ona chciała dobrze. Tylko,że chcę to przemyśleć, chciałam być wtedy sama - tyle. Wyjrzalam przez okno. To znaczy tylko przez szybę . Wiedziałam ani  Zayn ani Horan nawet nie zauważyli,że nas tam nie ma na dole,że jesteśmy w domu.Zasłoniłam do połowy rolety i usiadłam na parapecie.Siedziałam tam i patrzyłam z płaczem na to wszystko. Mam na myśli te tlumy stojące przed bramą.Włożyłam słuchawki w uszy. Puściłam oczywiście play listę z piosenkami 1D . Siedziałam a łzy płynęly mi po policzka a potem kapały na moje ubranie. Nagle zauważyłam jak Magda wybiega przed dom. Następnie zaczyna wołać chłopaków. Wtedy zauważyłam jak wskazuje palcem na okno pokoju,w którym się znajduję. Potem mówi coś Zaynowi. Kiedy spojrzał się w stronę okna schowałam się zasłaniając wszystkie okna. Rzuciłam sie na łóżko. Wzięłam tableta. Myślałam,że pomoże mi się odstresować. Ale to co zobaczyłam na jednej ze stron plotkarskich wkurzyło mnie jeszcze dogłębniej. W tym samym momencie usłyszałam walenie do drzwi i krzyk Malika
-Kurwa co się dzieje ?! Otwórz kochanie proszę ! - powiedział łapiąc usilnie za klamkę.
-Spierdalaj ! Zostaw mnie, jak mogłeś, do chuja ... weź idź do tej blond suki ,z którą cię widziano ...
-Co  ?! Co ty wygadujesz ?!
-Może sie naćpała - usłyszałam głos Horana.
-Przestań - powiedział Zayn .
-To co się stało ?! - zapytał blondas.
-Rozmawialiśmy z reporterem na początku było ok, ale potem ten zapytał się czy Claudia wie o waszym domniemanym ponownym romansie z Perri ? !
-Co  ?! Ja pierdolę, przecież to bzdura . .. - powiedział a raczej krzyknął wściekły.
-Nie wierze ci ... nie wierze Zayn... a teraz proszę odejdźcie ... i tak nie otworzę, a jak będziecie się dobijać to się potnę...
-Nieeeee ! - krzyknął brązowooki.
-Ty zostawcie mnie w spokoju .
-Tak Zayn proszę odejdźmy niech sobie przemyśli wszystko.
I potem odeszli.... a ja leżałam i wpatrywałam się w zdjęcie ... w zdjęcia Edwards i Zayna... Zrobione gdzieś w centrum .. widać to dokładnie.. A nad zdjęcie widnieje nagłówek : Czy Zayn Malik zdradza swoją nową dziewczynę ?!
Ja pierdolę.. Wtedy dotarło do mnie,że to może być prawda... Nie spodziewałam się tego... Wogóle nie dochodziło to do mnie.. Jak on mógł.. Są tu tacy weseli, uśmiechnięci na dodatek ich ręce wyglądają tak jakby je puścili z uścisku. Nie mogłam na to patrzeć ...Obrzydzało mnie to ... Obrzydzał mnie on ... Zaczęłam rozglądać się po pokoju. Wstałam i poszłam do łazienki... Spojrzałam w lustro
-Jak ja wyglądam do cholery .. Dziewczyno zrób coc ze sobą ze swoim życiem..


Stałam i patrzyłam się na swoje odbicie... Moje oczy były aż napuchnięte od łez. A twarz czerwona od płaczu. Obróciłam się . Spojrzałam na szafkę. Leżała tam mała i jeszcze nie rozpakowana
 żyletka...Sięgnęłam po nią.Poszłam do pokoju usiadłam na łóżko.. Jeszcze raz spojrzałam na to zdjęcie.. Nie mogłam opanować emocji .. Ze złości wzięłam tableta rozmach nabrałam dłonią i rzuciłam nim o drzwi... Dosłownie w ułamku sekundy słychać było bieg po schodach. Domyśliłam się .. To Zayn.. Zaczął krzyczec co sie stało. I wogole co robie. Specjalnie nie odzywałam się nawet słowem.Żeby sie przestraszył... Mimo,że rzuciłam urządzeniem  wyswietlacz i tak działał a zdjecie nadal widniało na ekranie. Zaczęłam się drzeć , wydzierać. Bluźnić... Wyjęłam żyletke... Podłożyłam rękę i zaczęłam przejeżdżać najpierw lekko potem coraz mocniej po ręku .. Z początku bolało.. ale potem tylko po cichu syczałam.. Zaczęłam krwawić.. W mojej głowie chodziły różnie dziwne myśli... Ciagle miałam w głowie to zdjęcie .. Kiedy zamknęłam oczy widziałam ich razem .. To było jak jakis obłęd. . Nie mogłam wytrzymać.. Czym bardziej o tym myślałam tym bardziej zaczęłam naciskać żyletką o rękę... Zaczęło mi sie kręcić w głowie.. Potem robiło mi się nie dobrze.. Aż w końcu zaczęło mi się zlewać wszystko na oczach jakby oślepła .. Nie wiem kiedy ale straciłam przytomność , jeszcze kiedy upadałam z łóżka słyszałam cichy głos mojego chłopaka ... A potem tylko cisza i ciemność.... 
 

1 komentarz:

  1. OMG ! co ona sobie zrobiła :c Zayn na pewno jej nie zdradził , jestem tego pewna ! a może .. nie ! nie ! nie ! to nie możliwe . to na pewno jakieś przerobione czy coś . to nie może być prawdą . mam nadzieję , że Zayn wywali drzwi i będzie przy niej . mam taką nadzieje .. czekam na następny rozdział ;3 KOCHAM CIĘ <3

    OdpowiedzUsuń