Rozdział 30 Chore pytania
Zaczęło... Z daleka było słuchać krzyki i piski. Przed bramą stały fanki. Tłuumy fanek. A na czele,że się tak wyrażę stało jakiś dwóch fotografów. Na pewno z jakieś gazety czy coś takiego. Chłopaki obmyślili jak tu wykombinować by ich ominąć. No ale nie dało się. Postanowiliśmy wysiąść i chwile z nimi porozmawiać. Wysiadliśmy z samochodu. Zayn złapał mnie za rękę. Magdeline i Niall przytulali się. Nie robiliśmy tego na pokaz. To było tak po prostu,zwyczajnie z miłości.Podbiegły do nas i zaczęli piszczeć i krzyczeć . Prosiły o podpisy,zdjęcia . Kilka fanek odrazu pokazywało nam wykonane foty . Kilka fanek nawet poprosiły o to bysmy z Mag odsunęły sie bo chcą zdjęcia tylko z chłopakami. Odsunęłyśmy się wiec. Stanęłyśmy obok. Przyglądałyśmy się . Dziwne zachowanie . Naprawdę dziwne. Nie rozumiałam o co im chodziło. Chciały tym zyskać w oczach swoich idoli ? Może , ale tym na pewno nie wywyższą się w ich oczach . Wręcz przeciwnie. Jeden z reporterów robił i nakręcał chłopaków z fankami. Drugi bacznie się nam przyglądał aż w końcu podszedł do nas.
-Witam .
-Dzien dobry . - powiedziałyśmy obie.
-Czy mógłbym zadać wam kilka malutkich pytań ?
-Tak chyba tak . - odpowiedziała dosyć niepewnie moja przyjaciółka.
-Myślę,że na kilka możemy odpowiedzieć - dodałam.
-A więc czy to prawda,że chłopcy mieli jakiś wypadek ?
-Yyy , a nawet skoro tak to co ?
-Czyli tak ?
-Boże czy wy naprawdę musicie ingerować nawet w życie prywatne i intymne gwiazd ?
-Taka nasza praca.
-No tak . - dodałam .
-A więc droga Magdeline poznałaś już rodziców czy rodzinę Nialla ?
-Niestety nie . - odpowiedziała z uśmiechem .
-A ty Claudio ?
-Też nie niestety ale planujemy w najbliższym czasie .
-A powiedzcie mi co to za dziewczyna,która była w waszym domu wczoraj ?-Moja przyrodnia siostra .
-Aha rozumiem, a możesz mi powiedzieć podobno jesteś polka , czy to prawda ?
-Owszem , ale wyprowadziłam sie do Londynu.
-Yhy , jesteś fotografem znanej firmy , czy lubisz to zajęcie ?
-Oczywiście , uwielbiam . - odpowiedziałam.
-Teraz Magdeline , masz raczej amerykańskie imię i nazwisko czy to tylko zbieg okoliczności ?
-Nie. Jestem pół polką i pół amerykanką.
- Dobrze , a czy możecie mi powiedzieć jak to wyszło z tym wypadkiem ? Podobno to wasza wina ?
-Że co słucham . - powiedziałam pytająco , a Magdeline złapała sie za glowe . Pan oszalał ?
-No tak mówią w mediach .
-W telewizje mówią wiele nieprawdziwych rzeczy .
-Masz na myśli romans z Perri ?
-Kurwa , co ty wygadujesz gościu - powiedziała ze wzburzeniem Mag dodając po chwili - Zostawcie nas w spokoju.
Po tym co powiedział ten reporterm skierowałam się lekkim biegiem w stronę domu a Magdeline pobiegła za mną...
popierd***** ten reporter. A rozdział wyśmienity. !
OdpowiedzUsuń;***
jaki reporter -.- mam ochotę go udusić ! rozdział jak zawsze genialny <3
OdpowiedzUsuń