niedziela, 7 kwietnia 2013


Rozdział 20 - UPOJNA NOC

Zrzucił z siebie ciuchy. Stanął przede mną w bokserkach i  : 
-No kochanie, zdjemuj te ciuchy . Mam ci pomóc ? 
-Przestań , nie rozsmieszaj mnie. 
-No dalej zdejmuj ! 
-Dobra, ale pod jednym warunkiem musisz dla mnie coś zrobić ? 
-No ... ojej . 
-Zrobisz ? 
-Dla ciebie wszystko księżniczko ? ! 
-Wszystko powiadasz? No więc zatańcz . 
-Co ? Zatańczyc ? 
-Nie to nie ale wtedy idę spać . 
-Czyli szantaż ? No dobra . 
-No i git  . Dawaj tańcz . 
I pusciłam muzykę z telefonu . Coś w stylu dyskotekowej muzyki wspólczesnej. Na początku tylko się bujał. Ale potem zaczął tak już naprawdę swój taniec. Kręcił biodrami, ruszal rękami . Bujał sie . Było przy tym kupę smiechu. A najlepsze bylo to,ze w pewnym momencie zaczęłam go nagrywać. A co nie można, wrzuce potem na YT i fanki przynajmniej będą miały spory ubaw. Kiedy wyłączyłam kamere. Dołaczyłam do niego. Było świetnie . Potem weszłam na łóżko . Zaczęłam skakać. Powoli zaczęłam zdejmować bluzkę. Rzuciłam nią w Zayna. Przyszedł czas na spodenki. Walnęłam je na szafkę obok łóżka. Wtedy Malik wskoczył na górę . Odwrócił mnie tyłem do siebie i zaczął zdjemować zębami mój stanik. To wygladało tak zabawnie. Przy tym mnie łaskotało . Kiedy stanęłam na podłodze już bez gornej częsci garderoby , pchnełam mojego chlopaka na lozko i polozylam sie na nim. Zaczęłam calowac go po szyi . W końcu dojechałam do brzucha. Potem do .... tak do penisa. Nie boje uzywac sie tego slowa. Wzielam go do reki własciwie to nie musialam go nawet podnosic bo Zayn byl juz podniecony a jego czlonek juz 'stał'.  Zaczęłam go potocznie mówiąc 'trzepac'. Potem wzięłam go do ust. Zayn jęczał . Kiedy zauwazylam bialy plyn zostawilam go . Zayn tym razem polozyl sie na mnie . Zaczal mnie calowac po piersiach,brzuchu az w koncu dojechal do pochwy. Zaczał najpierw powoli a potem juz szybko,energicznie i bardzo dynamicznie wkladac w nią swojego 'przyjaciela' . Darłam się wręcz z podniecenia. Moje jęki pewnie słychać bylo nawet na dole domu. Zmęczony Zayn położył sie obok mnie i powiedział : 
-Jesteś świetna skarbie. Z nikim nie było mi tak dobrze jak z tobą. Kocham cię najmocniej na świecie. 
-Jesteś tego taki pewnien. Ja cię kocham jeszcze bardziej. 
-Oj nie ma takiej opcji . Jezeli juz to po rowno. 
-Tak tak . Wmawiaj sobie. 
-Tak sadzisz , a wiec masz . - i zaczął mnie laskotac a ze mialam laskotki prawie w kazdym miejscu mojego ciala to nie moglam przestac sie smiac. Zay znał mój czuły punkt. 
-No dobra juz dobra. Przestań ! 
-No i tak ma byc kochanie . 
-Wiesz co idę się umyć. 
-Ok ja ubiorę się i zejdę powiedzieć zakochańcą,że jutro w domu pojawią sie twoi rodzice . 
-OK! 

*oczami Malika *
Ona poszła do łazienki a ja wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do najlepszej kwiaciarni w mieście by zamówic na jutro rano duuuuzy bukiet kwiató dla mamy Claudi. Chciałem zrobić jak najlesze wrażenie na jej rodzicach rowniez na jej ojcu . Nie chciałem wyjsc na jakiego idiote, ktory mysli tylko o pieniadzach,slawie i panienkach. Pomimo ,ze niektorzy mnie za takiego uwazali.Wcale tak nie bylo. Kiedy wykonałem szybki telefon zszedłem na dół oznajmić pozostałym,żeby jutro nie latali po domu nago , bo goście przyjeżdżaja.
-Ej słuchajcie  ! 
-No gadaj cóż sie znow stało ? - powiedziala Mag. 
-Bo do Claudi dzwonila jej mama i powiedziala,ze jutro beda z jej ojcem z Londynie. 
-Juz jutro ? - zapytal nieogarniety Horan. 
-Tak jutro z rana, dlatego chcialbym wam powiedziec zebyscie ogarneli sie z lekka i nie latali nago po domu . 
-Tak jest panie kapitanie ! - zasmiala sie Magdeline. 
-No myślę,że da się zrobic. - dodał Horan. 
-A na ile zostają - zapytala dziewczyna Nialla 
-Wiesz co Mag nie wiem , pewnie na jakis tydzien, moze dwa. Chcialbym , w ktorys dzien zaprosic swoja rodzine zeby poznala Claud i jej rodzicow. 
-O swietny pomysl . - powiedzial Niallerek. 
-Tez tak mysle , ale nie mowie nic jej , dobra ? 
-No dobra. Nie będziemy sie wtracac. - odprala machajac rekami Magda. 
-Na pewno ? 
-Tak Zayn . - powiedzial przytakujaco siedzacy pol nago Horanik. 
-No to świetnie. My idziemy spac . 
-Spac, a wiec tak to sie nazywa . - podsmiewal sie Nial. 
-Horan zboku ! - krzyknąłem. Idziemy spac bo rano chyba bedziemy jechac na lotnisko po rodzicow , ale nie wiem dokladnie. 
-Nie wnikam , ale ok. 
I po tych słowach zostawilem buty na dole i poszedłem do pokoju. Wszedłem zamknąłem drzwi. Zasałem Claudię lezącą na lozku . Siedziała i bardzo sie z czegos smiala . 
-Z czego sie tak smiejesz ? - zapytalem ciekawy. 
-No patrz Zayn. - i podala mi netbooka. 
Spojrzałem na ekran . To co zobaczyłem na poczatku mnie wkurzylo , ale potem nie moglem powstrzymac sie od smiechu. Na ekranie zobaczylem filmik , ktory dodala moja dziewczyna na YT.Tanczylem na nim ja . A wiec nagrala mnie. Boze ale przezabawnie wygladalem. 
-Zobacz kochanie masz juz 500 tysięcy wyswietlen , a minelo zaledwie 20 minut od dodania. 
-Przestan jak moglas . 
-Ojej musialam , fanka maja ubaw, hahahaha. 
-Nie no w sumie, to fajnie tancze. - zaczalem sie smiac . 
-Hahahahahaha, masz racje . Ten filmik musiał ujrzec swiatło dzienne.
Oddalem jej urzadzenie i poszedlem się myc. Po 30 minutach wyszedlem . Claudia spala. Polozylem sie obok. Przykrylem ja koldrą i przytulilem sie do niej. Nie pamietam kiedy zasnąłem.

+ dzisiaj tylko jeden rodział , bo nie mam zawiele czasu , wybaczcie , moze jutro pojawi sie kolejny ! Pozdrawiam 



                                                            

2 komentarze:

  1. Oj jestem twoim umysłem zszokowana. Weź zacznij pisać książki erotyczne. Nocia wspaniała . ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. nie no bądźmy poważni , nie przesadzajmy :)

    OdpowiedzUsuń