czwartek, 9 maja 2013


Rozdział 60



Ignorowałam jego wzrok mimo, że czułam go na sobie niemal cały czas..Było już dobrze po 16. Poszłam nalać sobie czegoś zimnego do picia.Kiedy spostrzegłam iż nie ma go przed żadnym z okien szybko podeszłam i pozasłaniałam je bym nie musiałam oglądać jego parszywej twarzy.Sam jego wzrok była paraliżujący.Miał coś takiego w sobie co potrafiło mną zawładnąć. Nie wiem co to było..ale po tym co mi zrobił teraz i wcześniej .. nienawidzę go za to wszystko. Bił,poniżał,gnębił.. masakra. Po 2 latach zjawia się jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło.W moim własnym domu stałam się jego ofiarą. Śmieszne prawda ?

Aleksander "Alek" Klich, lat 22,były chłopak Claudii

Usiadłam wygodnie na sofie pół siedząc pół leżąc.Postanowiłam kubek na stoliku i pilotem włączyłam plazmowy odbiornik telewizyjny.Leciał jakiś nudny serial...patrzyłam na niego jednym okiem drugie zamykało się mimowolnie. Nie wiem, w którym momencie zasnęłam.Obudził mnie telefon.Zdziwiona i zaspana odebrałam.
-Ej, słuchaj popsuł mi się samochód jutro na rano ma być już gotowy bo przed chwilą mnie zholowali. Podobno to nic ważnego, zostanę na noc u Eleonor. Nie gniewasz się ? Jutro z rana będę już w domu dobrze ? - oznajmiła mi Magdeline.
-Okej, spoko. Nic się nie stało.Powiedz mi tylko, ty zamykałaś drzwi od tarasu ?
-Wiesz co ? Chyba.. nie .. nie zamykałam  a co ?
-O cholera .. nic już nic. Do jutra..

Zakończyłam rozmowę. Wskazówki zegara pokazywały godzinę19:30. Położyłam telefon na ławie i poszłam  przekręcić zamek od drzwi tarasu. Usłyszałam za sobą jakieś kroki. Myślałam, że to tylko Czaki. Ale wtedy zobaczyłam jego . Nie zdążyłam zrobić uniku i dostałam czymś ciężki w głowę i od razu straciłam przytomność..Ocknęłam się dopiero na .. Właściwie to gdzie ja jestem ? Myślałam, że mnie gdzieś wywiezili czy coś ale nie . Leżałam w  sypialni na górze..Ale była to sypialnia Magdeline i Nialla. Obudziłam się bo strasznie bolało mnie krocze a głowa pękała z bólu. Cholera co ja tu robię ? - pomyślałam.

-Co się dzieje ? 

-O kochanie obudziłaś się - odezwał się głos .
-To ty ? Co ty tu robisz pedale ? Zostaw mnie..
-Grzeczniej proszę.. Muszę ci powiedzieć, że niezła jesteś w te gierki.. - mrugnął do mnie po czym dodał- mimo, że byłaś nieprzytomna nieźle się bawiłem.. - powiedział Alek bezczelnie podśmiewując się
W tym momencie dotarło do mnie to, że on mnie zgwałcił..
______________________
Hej, witam ! Nie była dzisiaj w szkole,ponieważ razem z przyjaciółkami poszłyśmy na wagary, hihi :) Dlatego właśnie napisałam kolejny rozdział.. Czekam na wasze wrażenia w komentarzach ! 

1 komentarz: